Skończona! Długo pisać o niej nie będę... Włóczka Virginia, druty nr 3. Robiona bezszwowo według wzoru: ANNEY by Emily Johnson - do kupienia na Ravelry. Dosyć długo ją robiłam bo w międzyczasie było wiele innych prac ale sam wzór robi się bardzo przyjemnie i łatwo. A oto efekty:
Jak widać pogoda nie współpracowała przy robieniu zdjęć - albo wiało albo świeciło mi w oczy i stąd takie śmieszne miny...;-)
Jest to blog poświęcony mojemu największemu uzależnieniu czyli robótkom ręcznym oraz całej masie innych rzeczy jak np. moje wycieczki, fotografia i wszystko inne czym chcę się z Wami podzielić.
niedziela, 29 kwietnia 2012
piątek, 13 kwietnia 2012
Różowe szaleństwo...;-)
Małe dziewczynki kochają róż... Te duże wcale nie są gorsze i też czasami odbija im palma na punkcie różu...;-) Mi odbiło w Święta i zrobiłam sobie kolczyki...
Dodatkowo znalazłam śliczne koraliki Toho taki mleczny róż... I powstała różowa bransoletka z zawieszką w kształcie wróżki...;-) Ma już małą śliczną właścicielkę...;-)
Dodatkowo znalazłam śliczne koraliki Toho taki mleczny róż... I powstała różowa bransoletka z zawieszką w kształcie wróżki...;-) Ma już małą śliczną właścicielkę...;-)
sobota, 7 kwietnia 2012
Skrzynki dwie...
Dzisiaj pochwalę się dwiema skrzyneczkami takimi bardziej wiosennymi... Obie trafiły do siostrzyczek...;-) Pomarańczową dostała siostra bliźniaczka a w maki młodsza siostra - bo uwielbia czerwony...;-) W środku są wyłożone filcem ale zdjęć wnętrza nie zrobiłam... Wiadomo, że mogłyby wyjść lepiej ale i tak jestem z nich bardzo zadowolona
.
.
"Z dala słychać trzask gałęzi,
to zajączek przez las pędzi.
Chociaż Wielka jest sobota,
ciężka czeka go robota.
Z hukiem wpada do kurnika,
bierze jajka, szybko znika,
w drodze wszystkie je maluje,
z trudem tempo utrzymuje.
Z pisankami zdążyć musi
zanim z Rezurekcji wrócisz.
Potem trochę chłop odpocznie,
w ciepłym gniazdku sobie spocznie.
Miejsca długo nie zagrzeje,
coś mu się na głowę leje.
Głośno śmieje się baranek:
To już Lany Poniedziałek!"
to zajączek przez las pędzi.
Chociaż Wielka jest sobota,
ciężka czeka go robota.
Z hukiem wpada do kurnika,
bierze jajka, szybko znika,
w drodze wszystkie je maluje,
z trudem tempo utrzymuje.
Z pisankami zdążyć musi
zanim z Rezurekcji wrócisz.
Potem trochę chłop odpocznie,
w ciepłym gniazdku sobie spocznie.
Miejsca długo nie zagrzeje,
coś mu się na głowę leje.
Głośno śmieje się baranek:
To już Lany Poniedziałek!"
źródło: www.klamerka.pl
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)