Kombinowałam, kombinowałam i wykombinowałam najprostszą koszulkę (sweterek)... Swój wygląd zawdzięcza głównie prześlicznej włóczce bawełnianej Alize bella. Zużyłam niecałe 100 g czyli niepełne 2 motki. Druty nr 3. Robota szybka i przyjemna ;-) Nawet zrobiłam opis dziergania na kartce ale jakoś czasu brak żeby przepisać na komputerze i gdzieś zamieścić jakby znaleźli się chętni na wydzierganie podobnego maleństwa. Teoretycznie rozmiar na 3-6 miesięcy bo do takiego sweterka mierzyłam po skończeniu dziergania.
Swoją nazwę koszulka zawdzięcza właśnie kolorom włóczki, z której jest zrobiona, bo takie wiosenne są ;-). Do kompletu powstają już spodenki a w dalszych planach jest jeszcze rozpinany sweterek.
Dodatkowo na drutach mały kocyk ;-) Muszę się sklonować bo pomysłów mi nie brakuje tylko jakoś panujący wszędzie upał nie sprzyja dzierganiu przez co wolno mi idzie robota...;-)
Cudowny.Uwielbiam takie proste i eleganckie ciuszki a kolory wprost bajeczne
OdpowiedzUsuńśliczny sweterek
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki ma ten sweterek :)
OdpowiedzUsuń