wtorek, 18 lutego 2014

Coraz bliżej... Ten najważniejszy dzień...

Oj tak zbliża się wielkimi krokami a tak właściwie to czas biegnie jak szalony... Nie tak dawno było jeszcze dwa lata czasu a obecnie zostały niecałe 4 miesiące... Z tej okazji powstały zaproszenia...







A do tego etykietki na promile...;-)





Ponadto zamarzyła mi się księga gości... W tym celu uprosiłam Beatkę i mimo swojego napiętego harmonogramu wykonała dla mnie to cudo:




Środek tego cuda jest równie piękny ale rozłożona księga nie mieściła się w moim mini studiu fotograficznym więc musicie mi uwierzyć na słowo...;-) No chyba, że Beatka posiada zdjęcia księgi i pochwali się wykonanym przez siebie cudem na swoim blogu...;-)

Cały ten tydzień spędzę w łóżku przez paskudne wirusy roznoszone przez kolegę z pracy...;-p Na całe szczęście mieszkam już u siebie więc mam trochę robótkowych materiałów i książek do czytania więc z nudów nie umrę... Dzisiaj będzie też w końcu narożnik do salonu to i telewizor będę mogła oglądać leżąc...;-)

A z każdego okna mojego mieszkanka mam cudowny widok na miasto...



Miłego dnia wszystkim życzę i dużo zdrowia żebyście tak jak ja nie musieli w taką piękną pogodę leżeć w łóżku...

wtorek, 4 lutego 2014

Co pochłania mój czas od początku roku...

Już miesiąc nie daję znaków życia na blogu a wszystko dlatego, że kupiliśmy własne 4 kąty i 13 stycznia się wprowadziliśmy... Cały mój czas pochłania obecnie remont i urządzanie naszego gniazdka... :-)

Żebyście mogli zobaczyć chociaż odrobinkę prezentuję...









Zdjęcia sprzed kilku dni... Obecnie mam już kilka mebelków w salonie... Na zdjęciach nie ma dwóch sypialni - jedna jeszcze przed remontem a druga już wyremontowana ale jeszcze nie urządzona... Stoi w niej tylko kanapa ale do spania póki co wystarczy...

Dzisiaj dostałam informację, że zamówione przeze mnie włóczki jutro dotrą więc zacznę robić moje pierwsze ozdoby do własnego mieszkanka czyli poszewki na poduchy z granny squares beżowo - fioletowe :-) Mam cudowne sosnowe krzesła i stolik ale przydałoby się na siedzeniach coś miękkiego ;-)

Nie wiem kiedy się znów pojawię ale na pewno pokażę kilka zdjęć z mieszkanka :-) To obecnie moje główne zajęcie na wolne po pracy...;-)