Poszukując na Ravelry wzorów na maluszkowe ubranka natknęłam się na śpiochy... Wzór "Pepita" autorstwa Martiny Behm. Rozmiar teoretycznie na 3-6 miesięcy więc użyłam cieniutkiej, cieniowanej bawełny (akurat będzie sezon wiosna-lato) i drutów nr 2,5. Całkiem fajnie się dziergało, mimo że nitka bardzo cienka ;-). Niestety pogoda jest tak brzydka, że ciężko było mi uchwycić piękne kolorki... Dlatego jedno zdjęcie zrobiłam z lampą błyskową a drugie bez.
Obecnie działam w temacie wymiankowym i rozważam, co z robić z moim kolejnym podejściem do żakardu, które pokazywałam częściowo jakiś czas temu... Jakoś sweter mi się nie dziwi, bo mi teraz cały czas gorąco i w brzuch gryzie mnie nawet akryl :D. I tak sobie dumam, bo pruć szkoda, że nigdy nie miałam dzianinowej spódnicy... Więc chyba zamiast swetra będzie żakardowa spódnica. Może niedługo zmotywuje się żeby ją skończyć i się pochwalę efektem.