niedziela, 19 lipca 2015

Trochę lata...

Miałam nie dziergać nic na lato, ale się złamałam. Znalazłam w swoich zapasach cudowny melanż bawełna z wiskozą i nie mogłam się mu oprzeć. Włóczka sama w sobie efektowna więc wzór bluzeczki bardzo prosty - ściągacz na dole a reszta spuszczane oczka (co 10-te). Druty 4,5 więc robótka przybywała w błyskawicznym tempie do czasu aż się okazało, że włóczki mi nie wystarczy... Robota została wstrzymana, włóczka zamówiona i z niecierpliwością czekałam na listonosza. Oczywiście oprócz brakującego kłębka zamówiłam coś jeszcze (ach te moje postanowienie wyrobienia zapasów ;)), ale o tym innym razem, jak już powstanie z tego "cosia" ładne "coś"... Czekając na włóczkę potrzebną do skończenia bluzeczki zrobiłam kilka białych koronek i ozdobiłam nimi krótki spodenki i tym sposobem mam całkiem ciekawy zestaw na upalne lato.




I żeby było widać koroneczki na kieszonkach zdjęcie z tyłu.



Ale oczywiście siostra mi nie powiedziała, że koronki na kieszonkach zasłoniła koszulka więc musicie mi na słowo uwierzyć, że naprawdę tam są ;).

środa, 8 lipca 2015

Aaa... Kotki dwa...

Ale wcale nie szarobure tylko w przepięknych słonecznych kolorach :). A dla kogo? Oczywiście dla moich siostrzyczek :) Dla bliźniaczki to spóźniony prezent urodzinowy a dla młodszej wcześniejszy prezent urodzinowy ale co ja poradzę na to, że urodziny mają w różnych terminach a chciałam żeby prezenty dostały w tym samym czasie i to wręczone osobiście przeze mnie a nie przez pocztę...;-P Na początku miałam wrażenie, że siostry nie do końca wiedzą skąd to się wzięło dopiero jak zobaczyły metkę to było coś w stylu "To Ty je sama uszyłaś?!" :D Najważniejsze, że się podobają :). 















Wzór kocurów został podpatrzony w Mollie Potrafi maj/czerwiec 2015 ale oczywiście moje są dłuższe i mniej zakrzywione i są z innego materiału i mają wyszyte buźki i kokardki także to taka luźna inspiracja była :D Czerwony kocurek powstał jako pierwszy a później w Szufladzie pojawiło się wyzwanie "Zachód Słońca" i po prostu nie mogłam się oprzeć żeby nie uszyć takiego kocura słonecznego :) Także mam nadzieję, że spełnia wszystkie wymogi i z ogromną przyjemnością zgłaszam kocura Filemona do konkursu :)

http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2015/07/wyzwanie-nr-7-zachod-sonca.html