Po długim plątaniu wreszcie jest... Kwiat Paproci... Czyli frywolitkowy komplecik (chociaż nie do końca jestem przekonana do kolczyków) z białych bawełnianych nici, zielonych szklanych koralików i srebrnych elementów. Projekt mój własny ale wykorzystujący popularne koronki.
Komplet jest dostępny na allegro... Kwiat Paproci
Przepiękna praca. Cudo. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik. I ma piękną nazwę.
OdpowiedzUsuńProponuję zgłosić ten projekt na wyzwanie Justyny:
http://arteprojekty.blogspot.com/2011/05/wyzwanie-noc-kupay-noc-swietojanska-2.html
Życzę wygranej. Ja też mam zamiar coś zgłosić, ale jeszcze nie mam pomysłu.
Pozdrawiam weekendowo:)
Ale śliczniutkie komplet! A nazwa wręcz bajeczna! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet!!!niesamowicie mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńA ja przeprosiłam się z frywolitką i na razie ćwiczę,może coś mi się uda zrobić kiedyś....Pozdrawiam cieplutko:)
Cudowe - takie delikatne, misterna praca:)
OdpowiedzUsuńJednym słowem: Śliczny!!!!
OdpowiedzUsuńKomplecik jest boski!!! Idealny na ślub. Może zostaw go dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńale cudo namotałaś. Gratuluję zdanych egzaminów i powodzenia w kolejnych życzę
OdpowiedzUsuńcudny komplecik :)))
OdpowiedzUsuńPiekne, po prostu piekne
OdpowiedzUsuńCudne te frywolitki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjaka misterna robota :)
OdpowiedzUsuńOch jaki pękny, prawdziwa koronka, taka misterna
OdpowiedzUsuńale sztukateria, w moich klockowatych paluchach by się takie cudeńka rozplaszczyły conajmniej ;)
OdpowiedzUsuń