Ostatnio zauważyłam zwiększenie przyrostu naturalnego wśród mojej rodziny i znajomych...;-) Zainspirowało mnie to do stworzenia czegoś niezwykle słodkiego. Znalazła resztki landrynkowych włóczek Sonaty i zabrałam się do pracy :-) W internecie można znaleźć całą masę przepięknych wzorów na ubranka dziecięce więc tym razem skorzystałam z "gotowca" ;-)
Wzór: Maxi Dress by Elena Nodel.
Druty: 3-3,5.
Włóczka: resztki Sonaty.
A oto efekt:
Zdjęcie nie najlepsze bo oczywiście zapomniałam zrobić zdjęcie i miałam tylko jedno w telefonie... Ale lepsze takie niż żadne...;-)
Bardzo ładna sukienusia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No to oczywiste, że dziergająca ciocia stanie na wysokości zadania i zrobi piękne ubranko. Sukienusia przesłodka. Będzie swietnie zdobić obdarowaną.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda ta sukienusia w prostocie cały urok :) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńSuper landryna !
OdpowiedzUsuń