piątek, 24 października 2014

Pierwsze dziergane śpioszki

Poszukując na Ravelry wzorów na maluszkowe ubranka natknęłam się na śpiochy... Wzór "Pepita" autorstwa Martiny Behm. Rozmiar teoretycznie na 3-6 miesięcy więc użyłam cieniutkiej, cieniowanej bawełny (akurat będzie sezon wiosna-lato) i drutów nr 2,5. Całkiem fajnie się dziergało, mimo że nitka bardzo cienka ;-). Niestety pogoda jest tak brzydka, że ciężko było mi uchwycić piękne kolorki... Dlatego jedno zdjęcie zrobiłam z lampą błyskową a drugie bez.



Obecnie działam w temacie wymiankowym i rozważam, co z robić z moim kolejnym podejściem do żakardu, które pokazywałam częściowo jakiś czas temu... Jakoś sweter mi się nie dziwi, bo mi teraz cały czas gorąco i w brzuch gryzie mnie nawet akryl :D. I tak sobie dumam, bo pruć szkoda, że nigdy nie miałam dzianinowej spódnicy... Więc chyba zamiast swetra będzie żakardowa spódnica. Może niedługo zmotywuje się żeby ją skończyć i się pochwalę efektem.

7 komentarzy:

  1. Wspaniałe śpiochy :-) Śliczne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie fajne i ze stopkami super :)
    Pozdrawiam i miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śpioszki świetne, ale różu i tak wcześniej czy później nie unikniesz :P. Może dziewczyny lubią brąz, ale dziewczynki lubią róż ;D Serdecznie pozdrawiam Marzanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem... Ja róż dopiero w wieku 24 lat polubiłam i to też tylko te żywe odcienie ;-) Jak byłam mała to uwielbiałam zielony i niebieski i ten niebieski mi do dziś został :D

      Usuń
  4. Śliczny śpioszek :P a z sweterka nie rezygnuj :P brzuszek zniknie przestanie Ci być gorąco, i sweterek się przyda w szczególności w styczniu :P. U nas miesiąc drugiej próby :) trzymaj kciuki za 8 dni zrobię test, mam nadzieje, że tym razem będą dwie kreseczki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zechciałaś/zechciałeś zamieścić kilka słów:-)