Będę się powtarzać... Bo kolejny raz krasnoludki...;-) Tak się spodobały znajomym mamom, że jeszcze trochę i nie będę potrzebowała wzoru... Tym razem krasnale w płomiennych prawie barwach.
Uszyłam też bluzkę ale niestety czarny nijak na zdjęciach nie wychodził więc nie będzie prezentacji...
A teraz coś zupełnie innego... W dniach 12-14 czerwca w Gdyni odbył się pierwszy jubileuszowy zjazd Maranciaków :) Oczywiście nie mogłam sobie odpuścić tak wielkiego wydarzenia. Możliwość poznania osób, które znam z forum była dnia mnie ogromnym przeżyciem a wspomnienia chwil spędzonych w ich towarzystwie są dla mnie bezcenne :) Oczywiście nie mogłam zostawić mojego małego Aniołka więc Zuzia była najmłodszym uczestnikiem zlotu ;) Chyba jej się też podobało bo cały czas była wesoła i radosna.
Zdjęcia pożyczyłam z forum mam nadzieję, że ich autorki się nie pogniewają ;)
A co dalej... Nie mam pojęcia... Właśnie kupiliśmy szafę na moje robótki i muszę przywieźć resztę materiałów,farbek, serwetek, karteczek itd. od rodziców i to ogarnąć jakoś i dopiero wtedy pomyślę za co się zabrać... Kręci mnie papierowa wiklina, której liznęłam na warsztatach i tak sobie myślę, że do tej mojej nowej szafy przydałoby mi się kilka ładnych koszyczków żeby był w niej porządek...;)
Cudne krasnale :-) Wcale się nie dziwię, że się podobają :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ze spotkania Maranciaków. Ślicznie wyglądasz, a Twoja córcia jest cudowna!
Pozdrawiam serdecznie.
Spotkanie było cudne, co widać na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńKrasnoludki nie mogą się nie podobać.
Krrasnoludki śliczne!
OdpowiedzUsuńCóreczka przesłodka :)
Coś pięknego te krasnale!!!
OdpowiedzUsuń:) Zazdroszczę Ci wyjazdu, też chciałam jechać, ale ginekolog się nie zgodził bym w moim stanie podróżowała tak daleko, mam tylko nadzieję że ktoś kiedyś powtórzy ten zjazd :) A krasnoludki są boskie
OdpowiedzUsuńTworzysz świetnego bloga.
OdpowiedzUsuń