wtorek, 19 lipca 2011

Landrynka

Skończyłam bluzeczkę z Virgini. Robiłam na siebie dokładnie wymierzyłam centymetrem no i się zgadzało a jak przymierzyłam to się okazało, że mogłaby być trochę większa... Szkoda mi było pruć bo dłubałam drutami nr 2,5 i bardzo wolno mi to szło... Dlatego oddałam siostrze bliźniaczce. Jak widać na nią jest dobra... I jak widać siostra jest bardzo zadowolona...;-) Oczywiście robiłam na okrągło bo odkąd mam moje KP to za leniwa jestem na zszywanie...:-D

Autor: o
Etykiety: , ,

24 komentarze:

  1. Aga T.19 lipca 2011 14:20

    Piękna bluzeczka!!! Nie dziwię się, że siostra zadowolona:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Violetta19 lipca 2011 14:37

    też bym była bardzo rada jakbym dostała takie cudo:) śliczna bluzeczka

    OdpowiedzUsuń
  3. Antosia19 lipca 2011 15:19

    Też byłabym zadowolona z takiej bluzeczki. Jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
  4. alex19 lipca 2011 15:34

    Piękna bluzeczka! Szkoda, że na Ciebie nie pasuje, ale czasem uszczęśliwianie innych sprawia większą przyjemność :) Widać, że siostra zadowolona. A i piękne ubrania szyjesz (z poprzednich postów) :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Anka19 lipca 2011 15:36

    śliczne obie!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ithija19 lipca 2011 18:33

    Bluzeczka przeurocza,nie dziwi zadowolenie siostry.Też bym była:)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. MaBa19 lipca 2011 18:38

    Taki szeroki uśmiech za taką uroczą bluzię. Warto było dłubać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Joanna19 lipca 2011 19:15

    Śliczna bluzeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kamoni19 lipca 2011 21:54

    Za taki uśmiech to warto robić,a druga zawsze idzie szybciej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. malaala19 lipca 2011 23:26

    Słodko i dziewczęco!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. anulinka20 lipca 2011 00:42

    Widać, że siostra bardzo zadowolona. Bardzo ładna bluzeczka. Kolorek super.

    OdpowiedzUsuń
  12. kachazet20 lipca 2011 08:19

    śliczna bluzeczka, właścicielka jak widać szczęśliwa:) a ja, nie czytając, a tylko patrząc, miałam napisać "zmieniłaś kolor włosów"... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Beata21 lipca 2011 10:26

    Piękna twarzowa landrynka.
    Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  14. maris21 lipca 2011 10:27

    Bluzeczka świetna:) Moja umiejętność robienia bluzeczek i sweterków w dodatku na okrągło jest żadna. Podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. urszula9722 lipca 2011 19:46

    Fajnie mieć taką siotrę,bluzka śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy23 lipca 2011 00:07

    Bardzo fajnie mieć taką siostrę :D ;). Czekam na inne za małe na nią rzeczy, ponieważ niestety mimo,że umiem szydełkować brak mi cierpliwości na dzierganie ubrań i tylko w ten sposób wzbogacam swoją kolekcję oryginalnych szydełkowych cacek ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Alejandra23 lipca 2011 22:07

    Kurczę nie wiem czy to ty czy siostra ale bluzeczka wyszła naprawde bardzo fajnie

    OdpowiedzUsuń
  18. Lete24 lipca 2011 12:50

    Śliczna!!!
    Zapraszam po wyróżnienie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. bieta24 lipca 2011 18:40

    super!!!
    zapraszam po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. jolajka25 lipca 2011 07:36

    wspaniała ta landrynka...:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Szydełkowe czary-mary27 lipca 2011 10:03

    Sliczna bluzeczka i kolorek w sam raz na letnie popołudnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. makramka31 lipca 2011 21:29

    Dlaczego ja jeszcze nie skomentowałam tego cuda to nie wiem ,ale wiem że bluzeczka jest śliczna.

    OdpowiedzUsuń
  23. Iwona Eriksson31 lipca 2011 22:21

    piękna!

    OdpowiedzUsuń
  24. reni8 sierpnia 2011 16:48

    fantastyczna...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zechciałaś/zechciałeś zamieścić kilka słów:-)

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)