Zaczęłam się uczyć szyć... A wszystko zaczęło się przez to, że w internecie znalazłam wspaniałą stronę z wykrojami... Jest to strona PAPAVERO. Stamtąd pochodzi wzór pierwszej uszytej przeze mnie bluzeczki. Jest to model zaprojektowany przez Atachaję. Moja wersja zrobiona jest z żorżety w kolorze oliwkowym, melanż, w plisę dekoltu wciągnęłam gumkę. Jak na pierwszy raz to chyba nie jest źle...;-) Ale najważniejsze, że mam bluzeczkę, która śniła mi się po nocach odkąd ją zobaczyłam.
o mnie też ciągle kusi maszyna, tylko łucznik taki stary że aż strach
OdpowiedzUsuńNo i widzę,że wszechstronnie uzdolniona jesteś!Super bluzeczka!Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba! :)
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka,lubię takie!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne bluzeczka i ty chyba też jesteś zadowolona z wyglądu,bo uśmiech masz piękny
OdpowiedzUsuńFantastyczna bluzka! Te rękawy! Ten kolor! Bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńśliczna wyszła :))
OdpowiedzUsuńświetna!
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego fruwania, Motylku:)
Na pierwszy raz naprawdę super. Jestem pełna podziwu za odwagę: bluzeczka z rękawami i do tego z niewdzięcznej do szycia żorżety :)))
OdpowiedzUsuńSuper taka Hipisowska!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna na upały i ten kolor, aktualnie mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńWidać, nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwej do zrealizowania :) Motylek śliczny!
OdpowiedzUsuńPodziwiam szczerze, bo ja jakoś nie mogę przemóc się do szycia.
Dzięki Tobie będę mogła również skorzystać z wykrojów, dziękuję.
OdpowiedzUsuńTa bluzka również wpadła mi w oko.
Pierwsze Twoje szycie i taki wspaniały efekt, gratuluję:)
No muszę pogratulować,zdolniacha jesteś:)
OdpowiedzUsuńpiękna bluzeczka!!!
OdpowiedzUsuńFajna bluzeczka i jaki cudny kolorek :))
OdpowiedzUsuń