Już tydzień temu skończyłam chustę dla młodszej siostry ale jakoś nie miałam okazji się nią pochwalić na blogu... Siostra sama kupiła włóczkę, wybrała wzór a ja miałam zrobić... Ale efekt nie bardzo mi się podoba...
Jest to Percy Scarf by Sanne K. Wzór sam w sobie jest naprawdę piękny ale strasznie gubi się w tej pstrokaciźnie... Muszę zrobić jeszcze jedną taką ale z jednokolorowej bo po takiej masie pracy (sporo nupków trzeba było zrobić) czuję pewien niedosyt... Włóczkę na nową chustę już mam ale czasu zaczyna brakować. Rozpoczął się nowy semestr a w nim pisanie pracy magisterskiej więc mam bardzo mało czasu na przyjemności... Ale na pewno trochę go znajdę;-)
Chust jest piekna, a jednokolorowa faktycznie jeszcze bardziej odda piekno wzoru, który jak sie dobrze przyjrzeć też jest śliczny!!! Eh... ja choruję na chusty, ale nie wiem czy podołam:)))
OdpowiedzUsuńjest piekna!i czekam na jednokolorową bo faktycznie odda piękno wzoru!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńchusta jest śliczna :))
OdpowiedzUsuńŚliczna jest,ale faktycznie wzór się gubi w tych kolorkach,chociaż zestaw (kolorów)bardzo przyjemny:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękne ażurki, chcę taką granatową - do bluzki całkiem białej - przepraszam, tak mam - rozmaryzłam się :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudny wzorek i wykonanie!
OdpowiedzUsuńŚwietna jest. Nie marudź. Najważniejsze, żeby się właścicielce podobało. ;-)
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta chusta :) Też mam ten wzór zaplanowany w kolejce :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna! Siostra musi być szcęśliwia, że ma taką dobrą siostrę - moja siostra jak chciała szydełkowe kolczyki to jej owszem jedne zrobiłąm, ale potem dałam szydełko i się nauczyła szydełkować - już mi głowy nie zawraca :) Niedobra jestem!
OdpowiedzUsuńKamilko, najważniejsze, żeby siostra była zadowolona skoro to jej wybór ;)
OdpowiedzUsuńA wykonanie - jak zawsze perfekcyjne!!! :o)
śliczna chusta!!!
OdpowiedzUsuńPiękna chusta :)
OdpowiedzUsuńWzór Percy ciekawie wygląda w kolorkach, chusta jest piękna.
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz się cieszyć pięknem wzoru to przecież nic straconego zrobisz drugą.
Nie uwierzysz mi moze ale...to czysty fakt....Haftowalam pewien obrus - pokaze go niebawem...a na kolanach mialam opracowania do przykladowych zagadnien z egzaminu magisterskiego, krzywa Laffer`a pieknie komponowala sie z aniolami haftowanymi w hafcie Richelieu.... Egzamin zdalam na 5, obronilam sie tez na 5, obrus wykonczylam na dzien przed egzaminem:-)
OdpowiedzUsuńWIEM, ze rowniez sobie poradzisz i wykonasz nie jedna chuste, czego z calego serca Ci zycze:-) !!!!!!
Pozdrawiam cieplutko!
Chusta jest piękna nawet taka pstrokata :).
OdpowiedzUsuńChusta jest super!!!
OdpowiedzUsuńFajne ma kolorki, akurat na przywitanie wiosny.
A jednolitą tez kiedyś zrobisz. Jako przerywnik w pisaniu pracy.
Szkoda, że czasem nie można się podzielić, bo ja często nie wiem co z nim zrobić.
Pozdrawiam:)
Witam :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod innymi - piękna chusta...
A czy mogłabym zapytać co to za włóczka? Strasznie mi się podoba...
Pozdrawiam