Do Świąt jeszcze daleko niestety ale żeby wyrobić się ze wszystkim już rozpoczęłam produkcję ozdób choinkowych. Choinka oczywiście będzie tak ubrana jak ostatnio ale postanowiłam dorobić trochę bombek i zawiesić je zamiast malutkich dzwoneczków, które są niewidoczne pośród grubych gałęzi i większych ozdób. Dzwoneczki i inne maleństwa wykorzystam do zrobienia stroika w kuchni.
Na zdjęciach są modele różniące się czymkolwiek, wzory z gazety (nie pamiętam której). W rzeczywistości jest ich trochę więcej ale nie będę umieszczać identycznych zdjęć...;-).
Te bombki są zrobione szydełkiem nr 1,6 i nr 2 i naciągnięte na plastikowe kule. Teraz rozpoczynam produkcję bombek usztywnianych na balonikach. Kilka już zrobiłam ale jeszcze nie mogę ich pokazać...;-)
Piękne są te bombeczki:). Już nie mogę się doczekać ubierania w nie choinki :D
OdpowiedzUsuńJakie piękne te bombki, takie delikatne. Podobają mi się. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna będzie choineczka ubrana w takie cudne bombki :)
OdpowiedzUsuńPiękności! A gdzie się kupuje takie kule?
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszły,wzoki też ciekawe.
OdpowiedzUsuńKamiklo gratuluje takich pięknych bombek
OdpowiedzUsuńBardzo piękne, takie delikatne.
OdpowiedzUsuńśliczne są te bombeczki :))
OdpowiedzUsuńPiękne :) i ... czekam na kolejny wysyp, tych na balonikach :)
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki!Od razu zrobiło się jakoś świątecznie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lacrima
Piękne bombki! Moje też czekają na usztywnienie na balonikach :) Zobaczymy jak mi to wyjdzie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudowne! Naprawde mnie urzekły
OdpowiedzUsuńLamika, są piękne.
OdpowiedzUsuńPokażesz nam potem swoją choinkę...?
I stroik też... proszę...
Ale sie bombkowo zrobilo! Twoje sa cudne! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńszczerze to mnie zatkało bo zawsze mnie zatyka przy takiej sztukaterii - jestem pełna podziwu...
OdpowiedzUsuńCudnie ubrałaś bombki :)
OdpowiedzUsuń