wtorek, 15 listopada 2011

Przygotowania do Świąt czas zacząć... Bombki część 1...

Do Świąt jeszcze daleko niestety ale żeby wyrobić się ze wszystkim już rozpoczęłam produkcję ozdób choinkowych. Choinka oczywiście będzie tak ubrana jak ostatnio ale postanowiłam dorobić trochę bombek i zawiesić je zamiast malutkich dzwoneczków, które są niewidoczne pośród grubych gałęzi i większych ozdób. Dzwoneczki i inne maleństwa wykorzystam do zrobienia stroika w kuchni.



Na zdjęciach są modele różniące się czymkolwiek, wzory z gazety (nie pamiętam której). W rzeczywistości jest ich trochę więcej ale nie będę umieszczać identycznych zdjęć...;-).
Te bombki są zrobione szydełkiem nr 1,6 i nr 2 i naciągnięte na plastikowe kule. Teraz rozpoczynam produkcję bombek usztywnianych na balonikach. Kilka już zrobiłam ale jeszcze nie mogę ich pokazać...;-)

17 komentarzy:

  1. Piękne są te bombeczki:). Już nie mogę się doczekać ubierania w nie choinki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne te bombki, takie delikatne. Podobają mi się. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna będzie choineczka ubrana w takie cudne bombki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękności! A gdzie się kupuje takie kule?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie wyszły,wzoki też ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kamiklo gratuluje takich pięknych bombek

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo piękne, takie delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne :) i ... czekam na kolejny wysyp, tych na balonikach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne bombki!Od razu zrobiło się jakoś świątecznie:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczne:)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne bombki! Moje też czekają na usztywnienie na balonikach :) Zobaczymy jak mi to wyjdzie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne! Naprawde mnie urzekły

    OdpowiedzUsuń
  13. Lamika, są piękne.
    Pokażesz nam potem swoją choinkę...?
    I stroik też... proszę...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale sie bombkowo zrobilo! Twoje sa cudne! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. szczerze to mnie zatkało bo zawsze mnie zatyka przy takiej sztukaterii - jestem pełna podziwu...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zechciałaś/zechciałeś zamieścić kilka słów:-)