piątek, 17 sierpnia 2012

Smerfetkowe róże

Zatęskniłam za decoupagem... W szafie znalazłam swoje drewniane korale, i trochę filcowych kulek więc przystąpiłam do działania. Serwetki które wykorzystałam miały motyw niebieskich róż. W trakcie pracy przypomniało mi się jak oglądałam Smerfy i był odcinek, w którym smerfetka prosiła Matkę Naturę o niebieskie róże i stąd nazwa dla mojego kompletu "Smerfetkowe róże".







19 komentarzy:

  1. Cudne! J nie wiem jak Ty to robisz! Serwetki ci się nie zaginają!!! Ja spróbowałam na jednym koraliku i masakra kompletna! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się zaginają... Ale dobrze wyrwę serwetkę - żeby był praktycznie sam motyw, uklepię pędzelkiem zalakieruję, a potem zdjęcie i tak pokazuje wszystko w ładniejszym świetle i nie widać nierówności...:-D Ale mi korale się bardzo podobają i jutro będą miały swoją premierę na mieście...;-)

      Usuń
  2. Piękny komplet!!!
    Wspaniale to połączyłaś; filc i decoupage :o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne są :) I znowu choruję na decoupage... Ech... :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie śliczne i niebieskie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lamika, cudne zrobiłaś. Świetny pomysł. Wyglądają fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne! Ja serwetki zakupiłam,drewniane bransoletki też ale brakuje motywacji:))))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. O, jakie ciekawe połączenie drewna z filcem! Śliczna kompozycja, śliczny komplecik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Smerfetka się świetnie spisała :)
    Piękne!!!:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć, zaglądam tu pierwszy raz i jestem zachwycona, przepiękne te korale! Zapraszam również do mnie www.firuraszkiaszki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny jest ten komplet, fajnie wygląda to połączenie koralików:)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne korale, niebieskie róże zawsze wprawiają mnie w romantyczny nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też pamiętam ten odcinek :) Bardzo ładne zestawienie kolorów, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny komplet, pewnie jeśli kiedyś zabiorę się za decoupage, zacznę od takich korali, szczególnie,że filcokulki już umiem ;-) I kolor perfekcyjny!
    Ja niestety już nie pamiętam odcinków Smerfów, ale to była moja ulubiona bajka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Filc i decoupage świetny pomysł a kolory moje ulubione. Może kiedyś sama spróbuję.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. przepiękne, zrobiłam sobie podobne tylko bez filcowych kuleczek i róże były czerwone:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zechciałaś/zechciałeś zamieścić kilka słów:-)