wtorek, 11 października 2011

Śliweczka

Wczoraj późnym wieczorem (albo właściwie to już nocą;-)) skończyłam dziergać śliweczkę... Zdjęcia takie sobie, robione w biegu przed wyjściem na zajęcia i na dodatek samowyzwalaczem bo fotografa pod ręką nie było...


Sweterek robiony drutami 3,5-4 z Kalinki, oczywiście podwójną nitką. Wykończony szydełkową koronką i guzikami jak zwykle obrobionymi włóczką:-) Sweterek jest krótki, bo akurat taki chciałam mieć. Wzór ażur w połączeniu z wzorem warkoczykowym (a w sumie nie jest to widoczne).  Tak więc mam kolejny sweterek na jesień, zimę i nawet wiosnę. A teraz na druciki wpada komplet czapka, szalik rękawiczki...;-)

26 komentarzy:

  1. Smakowita śliwka, pięknie wyglądasz w tym sweterku. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny sweterek :)

    (uwielbiam ten kolorek Kalinki)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sweterek fantastyczny. Bardzo mi się podoba wykończenie szydełkowe.
    Wyglądasz w nim bardzo ładnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dorodna śliweczka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. cudownie wyszedł Ci ten sweterek :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny jest!!!Ale zrób jeszcze zdjęć w plenerze, żeby pokazać jego urodę w pełnej krasie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweterek super! Świetnie w nim wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam, że śliweczka, pomyślałam, że kapitalna nazwa, a jak zobaczyłam sweterek to już wiedziałam, że kapitalna nazwa dla ślicznego sweterka! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny, ażury super, kolor najulubieńszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny jest:)Ładnie w nim wyglądasz:):)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Brawo, brawo, świetny sweterek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze że zdążyłas dobiec, bo cobysmy podziwiały. Milusi sweterek, milusia włóczka i milusia włascicielka

    OdpowiedzUsuń
  13. Rzeczywiście pięknie wyszedł,no i do twarzy Ci w nim :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zechciałaś/zechciałeś zamieścić kilka słów:-)